Przejdź do głównej zawartości

comeback: Fendi Spring 2016 Ready-to-Wear

W dzisiejszym poście chciałabym powrócić do kolekcji Fendi: Wiosna 2016 Ready-to-Wear.
Detale tej kolekcji są niesamowicie dopracowane, dlatego warto poświęcić im chwilę uwagi.




Mały skrót całej kolekcji: 



źródło: aplikacja Vogue Runway

Komentarze

  1. Jeszcze nie miałam czasu, by zwrócić uwagę na tę kolekcję. Niektóre z outfitów bardzo mi się podobają.

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie nie w moim guście ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysły bardzo ciekawe ale prawie nic w moim stylu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stylizacje są naprawdę świetne. Liczą się detale i wszystko jest bardzo dopracowane.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Hey!
    I saw your blog and I liked, I am following u now and I hope u can visit my blog and follow me back, great post.
    Kisses ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Torba z pierwszego zdjęcia całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie w moim guście! Obserwuję z przyjemnością. :)
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektóre stroje bardzo fajne. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

moje dotychczasowe podróże

Kontynuując wprowadzenie do tego bloga chciałabym przedstawić w skrócie moje dotychczasowe podróże, o których chciałabym w przyszłości napisać trochę więcej. Mam w planach zrobić osobny post dotyczący każdego z poniższych miejsc. Postów na temat Chin prawdopodobnie pojawi się kilka, ponieważ była to moja najdłuższa, najdalsza i najbardziej przygodowa podróż dotychczas. 1. Chiny. lipiec-sierpień 2015 Szanghaj, Pekin, Kunming, Dali, Binchuan 2. Chorwacja. sierpień 2016 Split, Brać 3. Wielka Brytania. Miałam okazję zobaczyć Londyn już kilka razy. Następny wyjazd szykuje mi się już 14 października! 4. Czechy. luty 2013 Praga 5. Niemcy  Również kilka razy. m.in. Berlin oraz Bawaria 6. Tunezja. Sousse  maj 2012  7. No i oczywiście wiele regionów Polski. Na zdjęciu poniżej Karpacz- luty 2013 Nie jest to lista jeszcze mnie zadowalająca. Ciągle wynajduję nowe miejsca, do których chciałabym pojechać. Mam nadzieje, że moja lista z roku n

ciasteczka

Dzisiaj przychodzę tu z przepisem na ciasteczka, który wypróbowałam już kilka razy. Przepis jest genialny z uwagi na to, że można go dowolnie modyfikować i za każdym razem próbować ciasteczek o różnym smaku! Podstawowe składniki: -płatki owsiane/jaglane/żytnie lub jęczmienne -banany (ilość w zależności od oczekiwanej ilości ciasteczek) Banany rozgniatamy widelcem lub blendujemy. Dodajemy wybrane płatki i mieszamy.  Następnie wybieramy dodatki. Ja dziś postawiłam na kakao oraz orzechy laskowe. Ale dodać można tak naprawdę wszystko co będzie się nadawać do ciasteczek: żurawinę, płatki kokosa, gorzką czekoladę, rodzynki, daktyle, suszone owoce czy migdały. W wersji mniej ,,fit'' można dodać mleczną czekoladę czy skruszone Oreo.  Masę nakładamy na papier do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Pieczemy 15 minut. Przygotowane samodzielnie ciasteczka smakują o niebo lepiej niż te kupne! ♥

Max Mara Atelier coats

Już kiedyś pisałam jak bardzo uwielbiam płaszcze.  Gdy zobaczyłam najnowszą kolekcję płaszczy od Max Mara Atelier, nie mogłam przewinąć tego obojętnie! Są genialne i starannie dopracowane. Co o nich sądzicie? Max Mara Atelier