Przejdź do głównej zawartości

comeback: Fendi Spring 2016 Ready-to-Wear

W dzisiejszym poście chciałabym powrócić do kolekcji Fendi: Wiosna 2016 Ready-to-Wear.
Detale tej kolekcji są niesamowicie dopracowane, dlatego warto poświęcić im chwilę uwagi.




Mały skrót całej kolekcji: 



źródło: aplikacja Vogue Runway

Komentarze

  1. Jeszcze nie miałam czasu, by zwrócić uwagę na tę kolekcję. Niektóre z outfitów bardzo mi się podobają.

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupełnie nie w moim guście ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysły bardzo ciekawe ale prawie nic w moim stylu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Stylizacje są naprawdę świetne. Liczą się detale i wszystko jest bardzo dopracowane.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Hey!
    I saw your blog and I liked, I am following u now and I hope u can visit my blog and follow me back, great post.
    Kisses ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Torba z pierwszego zdjęcia całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie w moim guście! Obserwuję z przyjemnością. :)
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektóre stroje bardzo fajne. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ciasteczka

Dzisiaj przychodzę tu z przepisem na ciasteczka, który wypróbowałam już kilka razy. Przepis jest genialny z uwagi na to, że można go dowolnie modyfikować i za każdym razem próbować ciasteczek o różnym smaku! Podstawowe składniki: -płatki owsiane/jaglane/żytnie lub jęczmienne -banany (ilość w zależności od oczekiwanej ilości ciasteczek) Banany rozgniatamy widelcem lub blendujemy. Dodajemy wybrane płatki i mieszamy.  Następnie wybieramy dodatki. Ja dziś postawiłam na kakao oraz orzechy laskowe. Ale dodać można tak naprawdę wszystko co będzie się nadawać do ciasteczek: żurawinę, płatki kokosa, gorzką czekoladę, rodzynki, daktyle, suszone owoce czy migdały. W wersji mniej ,,fit'' można dodać mleczną czekoladę czy skruszone Oreo.  Masę nakładamy na papier do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Pieczemy 15 minut. Przygotowane samodzielnie ciasteczka smakują o niebo lepiej niż te kupne! ♥

Chiny z mojej perspektywy

Miałam szczęście wybrać się do Chin w 2015 roku. Spędziłam tam półtora miesiąca, w ciągu którego wydarzyło się naprawdę wiele. Doświadczyłam różnic kulturowych, które niejednokrotnie dziwiły mnie. Zachwycałam się różnymi miejscami. Krzywiłam się na widok ryżu. Podziwiałam i tęskniłam za domem. Wszystkie pozytywne i negatywne zdarzenia w pewien sposób wpłynęły na mnie.  . Tylko tyle, a może aż tyle sprawiło, że moim celem stało się studiowanie filologii chińskiej. 

Tod's Fall 2017 Ready-to-Wear details