Przejdź do głównej zawartości

Valentine's day with Philipp Plein





+ walentynkowe inspiracje

Komentarze

  1. aaa te buty na ostatnim zdjęciu, meeega!Nosiłabym. Czerwień zawsze sexy!
    Obserwuję twojego bloga, jeśli mój również Ci się spodoba, będę bardzo szczęśliwa!
    Zapraszam i buziaki od VISSIEN-klik

    OdpowiedzUsuń
  2. Stylizacje powalają <3
    Może wzajemna obserwacja?

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/loose-outfit.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne propozycje ;)
    Pozdrawiam ;)

    www.moda-eny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zdjęcia :)


    agnesssja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne stylizacje - uwielbiam ten czas, gdyż króluje mój ukochany, czerwony kolorek. :)

    Pozdrawiam cieplutko. :)

    Kalamira92 blog

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękne stylizacje i inspiracje ! Uwielbiam kolor czerwony w ciuchach :) Buziaki : Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Spodnie z naszywkami świetne:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie cudowna kolekcja! :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  9. Czerwone spodnie i adidasy ekstra :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ciasteczka

Dzisiaj przychodzę tu z przepisem na ciasteczka, który wypróbowałam już kilka razy. Przepis jest genialny z uwagi na to, że można go dowolnie modyfikować i za każdym razem próbować ciasteczek o różnym smaku! Podstawowe składniki: -płatki owsiane/jaglane/żytnie lub jęczmienne -banany (ilość w zależności od oczekiwanej ilości ciasteczek) Banany rozgniatamy widelcem lub blendujemy. Dodajemy wybrane płatki i mieszamy.  Następnie wybieramy dodatki. Ja dziś postawiłam na kakao oraz orzechy laskowe. Ale dodać można tak naprawdę wszystko co będzie się nadawać do ciasteczek: żurawinę, płatki kokosa, gorzką czekoladę, rodzynki, daktyle, suszone owoce czy migdały. W wersji mniej ,,fit'' można dodać mleczną czekoladę czy skruszone Oreo.  Masę nakładamy na papier do pieczenia i wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni. Pieczemy 15 minut. Przygotowane samodzielnie ciasteczka smakują o niebo lepiej niż te kupne! ♥

Chiny z mojej perspektywy

Miałam szczęście wybrać się do Chin w 2015 roku. Spędziłam tam półtora miesiąca, w ciągu którego wydarzyło się naprawdę wiele. Doświadczyłam różnic kulturowych, które niejednokrotnie dziwiły mnie. Zachwycałam się różnymi miejscami. Krzywiłam się na widok ryżu. Podziwiałam i tęskniłam za domem. Wszystkie pozytywne i negatywne zdarzenia w pewien sposób wpłynęły na mnie.  . Tylko tyle, a może aż tyle sprawiło, że moim celem stało się studiowanie filologii chińskiej. 

Tod's Fall 2017 Ready-to-Wear details